Kategorie
Baza wiedzy

Czy to dobry czas na zakup gruntu? Nadchodzą plany ogólne

Planowanie przestrzenne czekają rewolucyjne zmiany, które radykalnie wpłynął na rynek nieruchomości w Polsce. Choć nowe regulacje wprowadzane są etapowo od września 2023 r. to od 1 stycznia 2026 r., doprowadzą do zmniejszenia dostępności działek budowlanych, co z dużym prawdopodobieństwem spowoduje wzrost ich cen. Ucieszy to osoby, które już są właścicielami gruntów, ale może zmartwić tych, którzy wstrzymują się z decyzją o zakupie lub podejmą zbyt ją późno. 

Plany ogólne – nowe narzędzie planistyczne

Plan ogólny gminy to dokument wprowadzony nowelizacją ustawy z 23 września 2023 r. Nowe prawo nałożyło na samorządy obowiązek uchwalenia tzw. planów ogólnych, które zastąpią dotychczasowe studia uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. 

Dokument w odróżnieniu od studium ma być prostszy i o znacznie ograniczonym zakresie lecz posiadający status aktu prawa miejscowego. Na jego podstawie będą uchwalane miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego oraz wydawane decyzje o warunkach zabudowy (WZ). Głównym celem tego rozwiązania jest uporządkowanie przestrzeni i stworzenie przejrzystych zasad inwestycyjnych. Gminy będą zobowiązane do aktualizacji planów ogólnych co najmniej raz na 10 lat. 

Plany ogólne gmin to rozwiązanie rewolucyjne w systemie planistycznym. Zarówno forma tych dokumentów jak i sposób ich realizacji są zupełnie odmienne od dziś tworzonych aktów planistycznych. Nowy system oparty na tych dokumentach będzie bardzo przejrzysty ale również bardzo szczelny – wskazuje mgr. inż. Michał Romański urbanista, prezes zarządu Pracowni Urbanistycznej Esprit sp. z o.o. i dodaje Mają one ograniczyć główny problem dzisiejszej przestrzeni tj. tzw. rozlewanie się zabudowy. Zmniejszenie podaży nowych terenów przeznaczonych pod zabudowę poprzez odniesienie możliwości rozwojowych danych gmin w oparciu o wskaźniki demograficzne, ma zdaniem twórców tego systemu doprowadzić do polepszenia jakości przestrzeni w Polsce.

mgr. inż. Michał Romański urbanista, prezes zarządu Pracowni Urbanistycznej Esprit sp. z o.o.

ZPI – czyli dobra współpraca z samorządem

Nowością wprowadzoną przez ustawę są –  już dostępne – zintegrowane plany inwestycyjne (ZPI), które stanowią odpowiedź na rosnące potrzeby inwestorów, szczególnie przy realizacji większych projektów. 

Zintegrowany plan inwestycyjny jest sporządzany na wniosek inwestora lecz uchwalany przez radę gminy. Jest to rozwiązanie zaprojektowane z myślą o kompleksowych inwestycjach, takich jak osiedla mieszkaniowe czy inne przedsięwzięcia budowlane wymagające koordynacji z samorządem w zakresie dostępu do infrastruktury. 

Co ważne, uchwalenie ZPI prowadzić będzie do zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (MPZP), o ile taki już obowiązuje. Stanowić to będzie znaczne ułatwienie możliwości realizacji poszczególnych inwestycji.

Dzięki nowym przepisom, inwestorzy będą mieli większą elastyczność w realizacji swoich zamierzeń, ale będzie to wymagać zawarcia umowy urbanistycznej z gminą. 

Umowa urbanistyczna – zobowiązania inwestora wobec gminy

Umowa urbanistyczna to kluczowy element nowego systemu, który umożliwi efektywniejszą formę współpracy między inwestorem, a samorządem. Umowa określi zobowiązania inwestora wobec gminy, takie jak między innymi współfinansowanie infrastruktury publicznej. Gmina będzie mogła wymagać od inwestora np. budowy drogi, doprowadzenia mediów, zagospodarowania plaży czy terenów zielonych oraz pokrycie kosztów uchwalenia planu. 

Wprowadzenie umowy urbanistycznej oznacza nowe zobowiązania dla inwestorów, które mogą zwiększyć koszty realizacji inwestycji, ale także stanowi szansę na bardziej zrównoważony rozwój terenów. Gmina zyska prawo do wymagania współfinansowania infrastruktury publicznej, co może obejmować np. budowę dróg czy uzbrojenie terenu. Choć takie rozwiązanie zwiększa przewidywalność procesów inwestycyjnych, może stanowić wyzwanie finansowe dla inwestorów – wyjaśnia adw. dr Kamil Rudol, partner w Kancelarii Adwokackiej Zacharski Rudol.

adw. dr Kamil Rudol, partner w Kancelarii Adwokackiej Zacharski Rudol

ZPI będzie miał formę tożsamą co dziś opracowane plany miejscowe. Dodatkowo jednak dla zabezpieczenia wykonania wzajemnych zobowiązań na linii inwestor – samorząd umowa urbanistyczna będzie przyjmowana w formie aktu notarialnego. Wprowadzenie ZPI z jednej strony upraszcza realizację dużych inwestycji, ale z drugiej wiąże się z większą odpowiedzialnością inwestora za zrównoważony rozwój terenów, co może wpłynąć na koszty realizacji projektów.

Rejestr urbanistyczny – dostępność informacji planistycznych

Od 2026 roku ma zostać uruchomiony Rejestr Urbanistyczny, który będzie dostępny online i bezpłatny dla każdego obywatela. To narzędzie, które znacząco wpłynie na transparentność procesów planistycznych w gminach.

W rejestrze znajdą się wszystkie uchwały, decyzje o warunkach zabudowy, a także prognozy oddziaływania inwestycji na środowisko. Dzięki temu inwestorzy oraz mieszkańcy będą mieli łatwiejszy dostęp do informacji na temat planów zagospodarowania przestrzennego, co pozwoli im lepiej zrozumieć, jakie zmiany są planowane na danym terenie.

Większy wpływ mieszkańców na otoczenie

Ustawa wprowadza także zmiany dotyczące partycypacji społecznej, co ma na celu ułatwienie mieszkańcom udziału w procesie tworzenia i konsultowania planów zagospodarowania przestrzennego. 

Konsultacje społeczne będą mogły odbywać się w formie elektronicznej, co zwiększy ich dostępność. Możliwość składania uwag przez internet, organizowanie otwartych spotkań oraz warsztatów ma przyczynić się do większego zaangażowania społeczności lokalnych w kształtowanie przestrzeni, w której żyją. To ważny krok w stronę większej transparentności, ale także wyzwanie – z uwagi na ryzyko wydłużenia procesu planowania przestrzennego.

Zmiany w warunkach zabudowy (WZ)

Warunki zabudowy stanowią istotny dokument w procesie planowania każdej inwestycji budowlanej na terenach, które nie są objęte miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Wg danych statystycznych  planami miejscowymi pokryte jest zaledwie ok 33% powierzchni naszego kraju (ok 15% województwa warmińsko-mazurskiego). Doskonale wiedzą o tym właściciele wielu gruntów na Warmii i Mazurach. Nowelizacja ustawy wprowadza szereg istotnych zmian, które znacząco wpłyną na możliwość uzyskania WZ i warunki ich obowiązywania. 

Do końca 2025 roku inwestorzy mogą składać wnioski o wydanie WZ na starych, bardziej liberalnych zasadach. Decyzje te będą miały charakter bezterminowy, co oznacza, że pozostaną ważne tak długo, jak teren nie zostanie objęty nowym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Jest to niezwykle korzystna sytuacja, gdyż inwestorzy, którzy uzyskają WZ przed końcem 2025 roku, będą mieli większą elastyczność w realizacji swoich projektów. Warto aby właściciele nieruchomości, dla których wydane zostały WZ-ki mieli tego świadomość. 

Po 1 stycznia 2026 roku przepisy ulegną zaostrzeniu. Przede wszystkim, decyzje o warunkach zabudowy wydawane po tym terminie będą ważne jedynie przez 5 lat.

Projektowane zmiany zmiany w zakresie decyzji o warunkach zabudowy, ograniczające ich ważność do pięciu lat od 2026 roku, mogą istotnie wpłynąć na dynamikę rynku nieruchomości. Dotychczasowe decyzje o bezterminowym charakterze dawały inwestorom większą swobodę i elastyczność, szczególnie w realizacji długoterminowych projektów na terenach o niskiej intensywności zabudowy. Nowe przepisy będą wyzwaniem, ograniczającym inwestorów do krótszych terminów i zmuszającym ich do intensyfikacji działań – mówi mec. Kamil Rudol.

Oznacza to, że inwestorzy – także właściciele działek na Mazurach będą musieli znacznie szybciej przystępować do realizacji swoich projektów, aby nie stracić praw wynikających z wydanej decyzji. Jeżeli budowa nie zostanie rozpoczęta w ciągu 5 lat, konieczne będzie wystąpienie o nową decyzję, co może być trudniejsze ze względu na bardziej rygorystyczne wymogi, jakie wprowadza plan ogólny. 

Plany ogólne znacząco ograniczają przestrzeń, w której możliwe będzie uzyskanie decyzji o warunkach zabudowy. Gmina będzie miała możliwość wyznaczenia obszarów uzupełnień zabudowy, wyłącznie w granicach których  możliwe będzie uzyskanie takich decyzji.

Zarówno tak jak ma to miejsce w przypadku możliwości rozmieszczenia stref planistycznych tak samo i sposób wyznaczenia obszaru uzupełnień zabudowy ma ściśle określoną recepturę. Ustawodawca w tym zakresie nie pozostawił twórcom planów ogólnych znaczącej przestrzeni decyzyjnej. Prowadzić ma to do zunifikowania rozmieszczania terenów przeznaczonych do faktycznego zagęszczania zabudowy w już powstałych osiedlach i miejscowościach – zauważył urbanista Michał Romański.

Oznacza to, że gminy będą miały większą kontrolę nad tym, gdzie i w jakiej formie będzie można realizować nowe inwestycje. Obszary te będą wyznaczane na podstawie istniejącej zabudowy i infrastruktury, co znacznie ograniczy możliwości inwestycyjne na terenach mniej zurbanizowanych. 

Dla właścicieli działek, które nie zostaną uwzględnione w obszarach uzupełnienia zabudowy, uzyskanie WZ po 2025 roku będzie możliwe dopiero po aktualizacji planu ogólnego gminy i zmianie granic tych obszarów dlatego najbliższy rok to najlepszy czas na wnioskowanie o ZPI lub WZ – zwraca uwagę Mikołaj Adamski współwłaściciel Lokat Ziemskich

Mikołaj Adamski współwłaściciel Lokat Ziemskich

Zmienią się też kryteria wydawania WZ. Zgodnie z nowymi zasadami, analiza urbanistyczna, która jest podstawą wydania decyzji o WZ, będzie bardziej restrykcyjna. Do tej pory obszar analizowany mógł obejmować znacznie większe tereny, a decyzje były wydawane na podstawie bardziej elastycznych kryteriów. Po wejściu w życie nowych przepisów, obszar analizowany będzie ograniczony do maksymalnie 200 metrów od frontu działki. Ponadto, kryteria takie jak linia zabudowy, wysokość budynków, intensywność zabudowy oraz minimalna powierzchnia biologicznie czynna będą bardziej rygorystycznie określane.

Kupować czy nie kupować? Oto jest pytanie 

Z naszych analiz wynika, że te liczne – na wielu polach rewolucyjne – zmiany dotyczące ustawy o planowaniu przestrzennym z dużym prawdopodobieństwem oznaczają wzrost cen nieruchomość po wejściu w życiu planów ogólnych – zauważa Piotr Kaniewski współwłaściciel Lokat Ziemskich, które specjalizują się w sprzedaży działek na Mazurach i Warmii i doprecyzowuje: Dlatego lata 2024-2025 to najlepszy moment na zakup gruntu. Ze sprzedażą warto poczekać do 2026 roku. 

Piotr Kaniewski współwłaściciel Lokat Ziemskich

Nowelizacja ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym wprowadza liczne zmiany, które zrewolucjonizują rynek nieruchomości w Polsce. Ograniczenie podaży gruntów budowlanych najprawdopodobniej spowoduje znaczący wzrost ich cen – także działek na Warmii i Mazurach. Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest zakup działki budowlanej przed tym wzrostem, czyli przed końcem 2025 roku. Inwestorzy, którzy nie podejmą decyzji o zakupie w najbliższym czasie, mogą przegapić doskonałą okazję inwestycyjną, która szybko może się nie powtórzyć.

Kategorie
Baza wiedzy

Drzewa na działce. Problem czy potencjał?

Warmia i Mazury słyną z gruntów, które sąsiadują z jeziorami i lasami. Wielu klientów szuka działki na Mazurach z linia brzegową lub dostępem do jeziora, ale wielu zwraca uwagę na jeszcze jeden element – obecność drzew i sąsiedztwo lasów. Samo zalesienie na działce budzi skrajne emocje – przez pożądanie po obawy o możliwości zabudowy.

Pusty kawałek gruntu ma wiele zalet, ale mało kto ma świadomość, że obecność drzew na działce zwiększa jej wartość. Jeśli nabywasz grunt, to zadbaj, aby finalnie – po zbudowaniu domu – znalazły się na nim drzewa.

Drzewa to więcej niż tylko aspekt estetyczny

O zaletach drzew nie trzeba nikogo przekonywać. Badania naukowców – zwłaszcza neurologów i psychologów wskazują, że drzewa działają kojąco na system nerwowy.

Obecność drzew w otoczeniu nie jest obojętna także dla środowiska. Wpływają korzystnie na zdrowie, samopoczucie, a także środowisko. Wśród kilkudziesięciu zalet zapewniają m.in. schronienie lokalnej faunie, zmniejszenie siły wiatru, zwiększanie wilgotności powietrza, poprawę jakości gleby. Ponadto zapewniają ochronę przed zanieczyszczeniami, pochłaniając dwutlenek węgla i uwalniając tlen, w efekcie poprawiają jakość powietrza.

Nie sposób wspomnieć o kwestiach estetycznych – poprawiają atrakcyjność wizualną, wydzielają przestrzenie kompozycyjne i redukcji hałasu.

Warmia i Mazury to więcej niż jeziora

Z doświadczenia ekspertów Lokat Ziemskich wynika, że zwykle zakup działki na Mazurach lub gruntu na Warmii wyraża chęć ucieczki od miejskiego zgiełku. Odpoczynek od zatłoczonego, zabudowanego miejskiego krajobrazu powoduje zwrot ku naturze. Kąpiele leśne i odpoczynek w ażurowym cieniu, ze śpiewem ptaków w tle odpowiadają na tę potrzebę.

Drzewo jak inwestycja – potrzebuje czasu

Zdarzają się kupujący działkę nad jeziorem, którzy postrzegają obecność na działce istniejących już drzew, jako potencjalny problem. Te obawy mają uzasadnienie i nie można ich bagatelizować, ponieważ u ich podstaw leżą solidne przesłanki.

Warto mieć świadomość, że pusta działka choć wymaga inwestycji i czasu, aby drzewa się na niej wyrosły, to zapewnia nieograniczone wręcz możliwości aranżacyjne. Dlatego trudno nie uznać zalet działek przestrzennych, pustych o niemal nieograniczonych możliwościach zabudowy. Tym bardziej, że inwestycja w zasadzenia – nawet te okazałe – jest dużo mniejsza niż koszty związane z potencjalną wycinką.

Ci posiadacze działek, którzy zdecydowali się na zakup działki umożliwiającej swobodną zabudowę, mogą zdecydować się na posadzenie drzew zgodnie ze swoim wyobrażeniem i w dogodnym dla siebie miejscu. Nie warto jednak zwklekać z nowymi nasadzeniami – dlaczego?

Najpierw nieruchomość, potem drzewa

Po zrealizowaniu prac budowlanych na działce, przychodzi czas na aranżacje otoczenia. O ile ozdobne trawy czy krzewy można zaadaptować w przestrzeni szybko, to na posadzenie własnych drzew, będzie potrzebny czas, liczony w latach… To ważne zwłaszcza wtedy, gdy chcesz cieszyć z planowanych efektów, np. zacienienia czy dekoracji, jakie dają dorodne drzewa możliwie szybko.

Działki nad jeziorem, na których znajdują się drzewa, to nie tylko z czysto pragmatycznego podejścia – drzewa stanowią naturalne odgrodzenie od wzroku przechodniów i sąsiadów, dając upragnione poczucie prywatności. Są też po prostu piękne – ich zmieniająca się szata stanowi duży walor estetyczny wpływający na odbiór działki i znajdujących się na niej nieruchomości.

W osadach, które mamy w swojej ofercie znajdują się działki na których znajdują się drzewa, czasem nawet okazałe egzemplarze, dominują jednak grunty niezadrzewione, które są przygotowane do rozpoczęcia prac budowlanych.– mówi Piotr Kaniewski właściciel Lokat Ziemskich. Warto mieć świadomość, że grunty nad jeziorami, które znajdują się w naszej ofercie pierwotnie były działkami rolnymi, więc obecność drzew na tego rodzaju gruntach jest incydentalna. Dzięki czemu osoby, które kupiły działkę na Mazurach lub warmii moga ją dowolnie zaadaptować.

Tradycyjne gatunki budują autentyczność

Działka z istniejącym drzewostanem – to także atrakcyjna inwestycja. Spotykamy kupujących, którzy szukają takich gruntów i za taką działkę nad jeziorem są gotowi zapłacić więcej. – zauważa Mikołaj Adamski współwłaściciel Lokat Ziemskich i dodaje: Często zapomina się, że rosnące drzewa to wartość dodana i potencjał, który można wykorzystać. Szczególną wartość mają starodrzewia. Lokaty Ziemskie mają pewność, że grunty w ofercie Lokat Ziemskich zanim zostały przygotowane do sprzedaży, poprzedził audyt dendrologów, którzy czuwają nad zachowaniem charakterystycznego dla Warmii i Mazur drzewostanu, jeśli taki na gruncie istniał.

Drzewa, podobnie jak jeziora tworzą DNA Warmii i Mazur. To dwa nierozłączne elementy tego regionu. Dlatego tak ważna jest także analiza gatunkowa prowadzona przez specjalistów. Szczególnie cenne gatunki lub takie, które są charakterystyczne dla Warmii i Mazur także pozostawiane są na działkach. Tak wyrażany jest szacunek i troska o to, co zastajemy i uwrażliwiamy klientów na ren aspekt. Staramy się edukować, aby zaniechać sadzenia gatunków, choć szybko rosnących, to nieznanych tutejszej florze – np. thuji– podkreśla Piotr Kaniewski.

Drzewo podnosi wartość działki

Z punktu widzenia biznesowego i inwestycyjnego nie wolno zapominać jeszcze o jednym elemencie. Obecność drzew na zabudowanej działce podnosi wartość nieruchomości. Drzewa mają liczne zalety i stanowią o funkcji estetycznej większości gruntów, mają też wiele innych ograniczeń.

Różne raporty mówią o tym, że drzewa podnoszą wartość działki. Pojawiają się też konkretne opracowania, które wskazują, że jedno drzewo w wieku co najmniej 10 lat podnosi wartość gruntu o 1%. Domy, które zlokalizowane są wśród drzew, na rynku nieruchomości osiągają cenę nawet o 30% wyższą, niż te, które położone są na terenach niezadrzewionych. To ważna informacja dla tych, którzy szukają działki budowlanej na Mazurach i planują budowę domu nad jeziorem.

Brytyjscy naukowcy pokusili się przed dekadą o wyliczenia. Z ich badań wynika, że nieruchomości na których rosną stare drzewa są średnio o 15% droższe od działek pozbawionych zieleni. Z badań wynika, że każde drzewo rosnące w okolicach parceli zwiększa wartość domu o 1%.

Według badań przeprowadzonych przez Polską Radę Nieruchomości, działki z drzewami są w Polsce średnio o 10% droższe niż działki bez drzew. Wartość drzew zależy od ich gatunku, wielkości i kondycji. Najbardziej cenę działki podnoszą stare, dojrzałe i zadbane drzewa o rozłożystych koronach. Warto jednak zauważyć, że ta analiza odnosiła się jednak do działek, na których stał już dom.

Koszty utrzymania drzew

Działki z licznymi drzewami są atrakcyjne z wielu powodów, ale nie sposób wspomnieć o ograniczeniach i… kosztach, które mogą generować.

Działki, na której znajdują się drzewa wymagają regularnej konserwacji, takiej jak ich przycinanie, usuwanie martwych gałęzi – często we współpracy ze specjalistami – i zarządzanie roślinnością pod drzewami, co może generować dodatkowe koszty. Zabiegi te są konieczne z uwagi na bezpieczeństwo i zdrowie drzew.

Koszt regularnej konserwacji drzew na działce w Polsce zależy od kilku czynników, takich jak wielkość i liczba drzew, ich kondycja oraz lokalizacja działki. Poniżej przedstawiono przybliżone koszty związane z różnymi aspektami konserwacji drzew:

Przycinanie drzew

Koszt zależy od wielkości drzewa oraz ilości pracy potrzebnej do przycięcia:

  • małe drzewa (do 10 metrów): od 100 do 300 zł za drzewo.
  • średnie drzewa (10 – 20 metrów): od 300 do 600 zł za drzewo.
  • duże drzewa (powyżej 20 metrów): od 600 zł wzwyż za drzewo.

Usuwanie martwych gałęzi

Koszt usuwania martwych gałęzi: od 50 do 200 zł za drzewo, w zależności od ilości gałęzi i trudności dostępu. Koszt zarządzania roślinnością: od 100 do 300 zł miesięcznie, w zależności od wielkości obszaru i częstotliwości prac.

Średni roczny koszt utrzymania drzew

Średni roczny koszt konserwacji drzew na działce może wynosić: mała działka z kilkoma drzewami: od 1000 do 3000 zł rocznie.

– średnia działka z większą ilością drzew: od 3000 do 6000 zł rocznie.

– duża działka z licznymi drzewami: od 6000 zł wzwyż rocznie.

* cenny poglądowe aktualne na 08.2024

Kłopotliwa procedura uzyskiwania zgody na wycinkę drzew

Z pewnością do wad drzew na działce należy zaliczyć fakt, że część drzew – zwłaszcza zlokalizowanych w centralnej części działek uniemożliwia realizacje zamierzonej inwestycji. Możliwości techniczne i finansowe sprawiają, że można je przenieść lub wkomponować w bryłę budynku, ale zwykle konieczna jest wycinka, nawet kilku egzemplarzy.

W przypadku planowania budowy domu na jeziorem lub większych prac na działce, konieczna może być wycinka drzew, co jest nie tylko kosztowne, ale także czasochłonne i wymaga odpowiednich pozwoleń. Kupując działkę na Mazurach z licznymi drzewami warto pamiętać, że wycinka zwykle wymaga konsultacji ze specjalistą, opinii dendrologa. Sam proces jest czasochłonny, ponieważ wycinka może odbywać się w ściśle wyznaczonym czasie – np. o określonych porach roku i wymaga cierpliwości i gotowości na liczne wizyty w urzędach.

W Polsce procedura uzyskiwania zgody na wycinkę drzew jest regulowana przez ustawę o ochronie przyrody. W zależności od lokalizacji działki i rodzaju drzewa, proces ten może być dość skomplikowany i wymagać spełnienia szeregu formalności. Poniżej znajduje się szczegółowy opis krok po kroku.

Kiedy potrzebne jest zezwolenie?

W Polsce zezwolenie na wycinkę drzew jest zazwyczaj wymagane w przypadku drzew rosnących na terenach prywatnych, publicznych, w miastach oraz na obszarach chronionych. Zezwolenie nie jest wymagane w następujących przypadkach:

– drzewa owocowe (z wyjątkiem tych rosnących na terenach wpisanych do rejestru zabytków lub na terenach zieleni miejskiej).

– drzewa, których obwód pnia na wysokości 5 cm nie przekracza określonych wartości (np. 80 cm dla topoli, wierzb, klonu jesionolistnego, a dla pozostałych drzew 50 cm).

Krok 1 – Złożenie wniosku

Wniosek o zezwolenie na wycinkę drzewa składa się do urzędu gminy lub miasta (istotna jest lokalizacja działki). W przypadku obszarów chronionych (np. parków krajobrazowych), wniosek składa się do regionalnej dyrekcji ochrony środowiska. Wniosek powinien zawierać: dane osobowe osoby, która wnioskuje, tytuł prawny do nieruchomości (np. akt własności, umowa dzierżawy), informacje o drzewach przeznaczonych do wycinki (gatunek, obwód pnia na wysokości 5 cm), powód wycinki oraz plan sytuacyjny działki z zaznaczeniem lokalizacji drzew przeznaczonych do wycinki.

Krok 2 – Wizyta urzędnika i opinia dendrologiczna

Po złożeniu wniosku, urzędnik z urzędu gminy lub miasta przeprowadza wizję lokalną, aby ocenić stan drzew i zasadność wycinki. Często wymagana jest opinia dendrologa, który ocenia stan zdrowotny drzew i sporządza raport. Koszt takiej opinii może wynosić nawet 500 zł, w zależności od liczby drzew i lokalizacji.

Krok 3 – Decyzja administracyjna

Na podstawie wniosku i opinii dendrologicznej, urząd gminy lub miasta wydaje decyzję administracyjną. Zwykle czeka się na nią do 30 dni, ale ten czas może się wydłużyć. Decyzja może być pozytywna – zezwolenie na wycinkę drzewa, czasem z określonymi warunkami (np. nasadzenie zastępcze, czyli zobowiązanie do posadzenia drzew na działce) lub negatywna – odmowa wycinki drzewa.

Krok 4 – Opłaty za wycinkę

Jeśli urząd wyda pozytywną decyzję, to… może zobowiązać do uiszczenie opłaty. Jej wysokość zależy od gatunku drzewa, jego obwodu i lokalizacji. Opłaty są zróżnicowane i mogą wynosić od kilkudziesięciu do kilkuset złotych za metr kwadratowy powierzchni przekroju drzewa.

W przypadku wycinki drzew na cele związane z prowadzeniem działalności gospodarczej, opłaty mogą być wyższe.

Krok 5 – Wycinka drzewa

Po uzyskaniu zezwolenia i ewentualnym uiszczeniu opłaty, można przystąpić do wycinki drzewa. Warto pamiętać, że wycinka powinna być przeprowadzona zgodnie z warunkami określonymi w decyzji administracyjnej, a także w terminie wskazanym w decyzji.

Krok 6 – Nasadzenia zastępcze

Urząd może nałożyć obowiązek nasadzeń zastępczych, czyli posadzenia nowych drzew w zamian za wycięte. W decyzji administracyjnej zostanie określona liczba, gatunek i lokalizacja nowych nasadzeń.

Drzewa a ograniczenia budowlane

W zależności od lokalnych przepisów, na zalesionych działkach mogą istnieć ograniczenia dotyczące wycinki drzew i budowy, co może utrudniać realizację planów budowlanych. To szczególnie istotne na ternie Warmii i Mazur, gdzie większość terenów stanowią obszary chronionego krajobrazu.

Pojedyncze drzewa mają wiele zalet, ale gęste zalesienie może ograniczać dostęp światła słonecznego do budynków i ogrodów, co może wpływać na komfort życia oraz rozwój roślin w ogrodzie.

Zalesienie może znacząco ograniczyć dostępną przestrzeń użytkową na działce, co może być problematyczne przy planowaniu ogrodu, placu zabaw, czy innych udogodnień, które są przedmiotem pożądania – zwłaszcza na działce rekreacyjnej.

W zależności od preferencji potencjalnych nabywców, zalesiona działka nadal dla wielu potencjalnych kupców może być mniej atrakcyjna, co może wpłynąć na jej wartość rynkową.

Działki nad jeziorem – szerokie możliwości

Przed zakupem warto dokładnie przemyśleć jakiej działki nad jeziorem szukamy, uwzględniając zarówno swoje potrzeby, jak i możliwości finansowe związane z jej utrzymaniem i ewentualnymi modyfikacjami.

Miłośnicy zadrzewionych przestrzeni lub typowo leśnego otoczenia warto, aby rozważyli zakup działki nad jeziorem w II lub III linii od jeziora. Na Warmii i Mazurach bliska odległość od lasów to cecha charakterystyczna regionu. Często są to tereny chronione, puszcze, a nawet w atrakcyjnie położone w bezpośrednim sąsiedztwie parków krajobrazowych. Takie rozwiązanie łączy zalety płynące z bliskiej obecności drzew, niczym nie przysłaniając nawet widoku na mazurskie jezioro.

Decyzja o posiadaniu drzew na działce ma swoje zalety i wady. Z jednej strony, drzewa mogą znacząco podnieść wartość nieruchomości, poprawić jakość życia i korzystnie wpłynąć na środowisko. Drzewa oferują naturalne schronienie, poprawiają estetykę i mają pozytywny wpływ na zdrowie. Z drugiej strony, działki z drzewami wymagają regularnej konserwacji, co może być kosztowne. Mogą także istnieć ograniczenia budowlane związane z przepisami ochrony środowiska, które mogą utrudniać realizację planów budowlanych. Procedura uzyskiwania zgody na wycinkę drzew jest czasochłonna i kosztowna, a gęste zalesienie może ograniczać dostęp światła słonecznego i ograniczyć widok. W osadach, które mamy w swojej ofercie znajdują się działki na których znajdują się drzewa, czasem nawet okazałe egzemplarze, jak również grunty niezadrzewione, które są przygotowane do rozpoczęcia prac budowlanych. Jesteśmy w stanie zaspokoić oczekiwania zarówno zwolenników jak i przeciwników drzewostanu – podsumowuje Piotr Kaniewski współwłaściciel Lokat Ziemskich.”

Grunt to inwestycja na lata, na której przyjdzie czas, aby zadbać o obecność solidnego i długowiecznego sąsiada – drzewa, które będą cieszyć i pracować na wartość działki nad jeziorem. Wystarczy je posadzić…

Kategorie
Baza wiedzy

Odkrywaj Mazury

Mazury są jednym z najpiękniejszych regionów Polski. Słyną przede wszystkim z malowniczych jezior oraz lasów, ale również wielu ciekawych zabytków. Ale to nie jedyny powód dla którego na Warmię i Mazury ściągają tłumy turystów, a region jest popularnym miejscem na budowę domów nad jeziorem.

Mazury, nazywane „Zielonymi Płucami Polski”, to region, który od lat przyciąga miłośników natury, spokoju i wypoczynku na łonie natury. Kto doświadczył różnorodności i piękna tego regionu poczuł potrzebę zostania tu na dłużej, być może stworzenia tu miejsca, do którego można wracać przy każdej okazji. Dom nad mazurskim jeziorem, to możliwość odkrycia niezwykłości tego regionu. Podpowiadamy od czego zacząć odkrywanie Mazur.

Stolica żeglarstwa – z wizytą w Giżycku

Giżycko jest jednym z głównych ośrodków żeglarskich w Polsce, a jego atrakcyjne położenie, dostęp do jezior i infrastruktura turystyczna przyciągają wielu żeglarzy zarówno z Polski, jak i z zagranicy. W mieście odbywają się liczne regaty żeglarskie, imprezy związane z żeglarstwem oraz posiada dobrze rozwiniętą bazę.

Ulokowane nad jeziorami z ciekawą i zróżnicowaną architekturą o niepowtarzalnej, sobie właściwej atmosferze. Giżycko ściąga miłośników żeglarstwa, choć nietrudno tu dostrzec bogatą historię wojskową i obronną, co przebija się w architekturze tego miasta. Innym ciekawym obiektem w Giżycku jest most obrotowy na kanale Łuczańskim, który został zbudowany w 1889 r. i jest jednym z nielicznych tego typu w Europie. Most jest obsługiwany ręcznie przez mostowego i codziennie przepuszcza statki żeglujące po szlaku Wielkich Jezior Mazurskich.

Mikołajki i Mrągowo – poczuj klimat Mazur

Wśród popularnych miejsc na Mazurach znajdują się poza Giżyckiem także Mikołajki i Mrągowo.

Mikołajki niemniej popularne wśród żeglarzy, obowiązkowy punkt na mapie turystów odwiedzających Mazury. Choć różni się architekturą. Tu znajduje się jeden z najstarszych na Mazurach kościół ewangelicki z 1842 r. oraz muzeum reformacji polskiej.

Mrągowo jest nazywane polską stolicą muzyki country i jest jednym z najpiękniejszych miast w Polsce. Znajdziesz tam wiele atrakcji turystycznych takich jak Muzeum Regionalne czy Muzeum Kolejnictwa w Borkach Tczewskich.

Miłośnicy żeglarstwa i wszyscy ci, dla których bliskość mazurskich miasteczek jest istotna powinni rozważyć budowę domu w bliskiej okolicy. Bliskość lasów, bezpośrednie położenie nad Szlaku Wielkich Jezior – tuż przy największym polskim jeziorze – zapewnia Osada Trykło. To miejsce stworzone dla osób, które marzą o second home i jednocześnie cenią sąsiedztwo kameralnych ośrodków miejskich jak Mikołajki czy Giżycko. W bliskiej odległości od Mrągowa znajduje się Osada nad j. Wierzbowskim.

Park Dzikich Zwierząt Kadzidłowo

Prywatny ogród zoologiczny, położonym niedaleko Mikołajek i Rucianego-Nidy z pewnością warto odwiedzić będąc na Mazurach. To niepowtarzalna okazja by zobaczyć wiele rodzimych i syberyjskich gatunków zwierząt, takich jak jelenie milu, wilki, rysie, łosie, orły, sowy.

Zwiedzanie odbywa się tylko z przewodnikiem, który opowiada o zwierzętach, ekologii i potrzebie ochrony środowiska. Zwiedzanie trwa około 1,5 godziny i trzeba się przygotować na dość długi spacer. W Parku można obcować bezpośrednio z niektórymi ze zwierząt i nakarmić je pożywieniem zakupionym na miejscu. Poza wycieczkami edukacyjnymi, miejsce specjalizuje się również w programie reintrodukcji zagrożonych gatunków, takich jak rysie, metodą autorską.

Park Dzikich Zwierząt Kadzidłowo jest atrakcyjny pod względem turystycznym, ponieważ oferuje niepowtarzalną okazję do bliskiego kontaktu ze zwierzętami i poznania ich biologii i zwyczajów. Jest to również miejsce promujące ideę ochrony przyrody i edukacji ekologiczne.

Spływy kajakowe mazurskimi rzekami

Dwie z najbardziej znanych i cenionych tras to spływy rzeką Krutynią i Sapiną. Spływy kajakowe to jedna z najpiękniejszych form aktywnego wypoczynku na Warmii i Mazurach. Rzeki Krutynia i Sapina, każda o swoim unikalnym charakterze, oferują niezapomniane wrażenia dla każdego miłośnika przyrody i aktywnego wypoczynku.

Rzeka Krutynia to jedno z najpiękniejszych miejsc do spływów kajakowych w Polsce. Jej przejrzyste wody przepływają przez malownicze jeziora, lasy i łąki, tworząc prawdziwie sielankowy krajobraz.

Spływ kajakowy Krutynią to nie tylko niezapomniane wrażenia estetyczne, ale również prawdziwa lekcja przyrody. Na trasie spływu spotkamy wiele gatunków ptaków, jak bieliki, czaple czy perkozy, a także możemy natknąć się na bobry i wydry.

Rzeka jest zaskakująco spokojna i łagodna, co sprawia, że spływ Krutynią jest odpowiedni dla osób na różnych poziomach zaawansowania – od początkujących po zaawansowanych miłośników kajakarstwa.

Sapina to rzeka o nieco dzikszym charakterze, idealna dla tych, którzy poszukują nie tylko pięknych widoków, ale także emocji. To prawdziwa perła Warmii i Mazur, która przyciąga miłośników natury swoją dzikością i różnorodnością krajobrazu.

Spływ kajakowy Sapiną to prawdziwa przygoda. Rzeka ta, choć nie jest tak popularna jak Krutynia, zaskakuje swoją urodą i różnorodnością. Na trasie spływu czekają na nas zarówno malownicze, otoczone lasem odcinki, jak i fragmenty o dzikim charakterze, gdzie rzeka przepływa przez niezamieszkałe tereny.

Podczas spływu Sapiną możemy podziwiać nie tylko piękno natury, ale także poznać lokalną kulturę i historię. Na trasie spływu znajdują się bowiem liczne zabytki i interesujące miejsca, takie jak stare młyny wodne czy urokliwe, wiejskie mostki.

Rezerwat Białe Bagno

Rezerwat Białe Bagno to miejsce, które zachwyca niezwykłym krajobrazem. Jest to jedno z najcenniejszych torfowisk na Mazurach, na którym można spotkać wiele rzadkich gatunków roślin i zwierząt.

Rezerwat Przyrody Białe Bagno to jedno z najcenniejszych torfowisk w Polsce. Znajduje się na Mazurach, w powiecie szczycieńskim, a jego powierzchnia wynosi około 511 ha. Został utworzony w 1982 roku w celu zachowania i ochrony jednego z największych kompleksów torfowisk wysokich w Polsce.

Fauna rezerwatu również jest bogata. Teren ten jest domem dla wielu gatunków ptaków, w tym dla cennych i rzadkich, takich jak batalion, derkacz czy dzięcioł trójpalczasty. Ponadto, spotkać tu można wiele gatunków owadów, w tym rzadkich motyli.

Rezerwat Białe Bagno to miejsce o niezwykłych walorach krajobrazowych. Torfowiska, otoczone lasami sosnowymi i olszynami, tworzą malowniczy i niepowtarzalny krajobraz, który zdecydowanie warto zobaczyć. Przez rezerwat prowadzi ścieżka dydaktyczna, dzięki której można bezpiecznie przemierzyć teren rezerwatu i podziwiać jego piękno.

Białe Bagno to miejsce niezwykle cenne z naukowego punktu widzenia. Dzięki swojej różnorodności biologicznej, rezerwat jest miejscem licznych badań naukowych. Dodatkowo, dzięki ścieżce dydaktycznej, jest to również doskonałe miejsce do edukacji przyrodniczej dla osób w każdym wieku.

Podróż w czasie Kanałem Elbląskim

Kanał Elbląski to jedno z najciekawszych dzieł inżynierii hydrotechnicznej w Polsce, a zarazem jedno z najważniejszych atrakcji turystycznych regionu Warmii i Mazur. Zbudowany w XIX wieku, do dziś zachwyca swoją unikalnością i technicznym zaawansowaniem.

Budowa Kanału Elbląskiego rozpoczęła się w 1844 roku i trwała 14 lat. Powstał on w celu połączenia rzeki Wisły z Zalewem Wiślanym i Bałtykiem. Pomysłodawcą i głównym konstruktorem kanału był Georg Jacob Steenke, pruski inżynier i budowniczy. Kanał Elbląski był w swoim czasie jednym z najnowocześniejszych dzieł hydrotechniki na świecie.

Kanał Elbląski to jedyny na świecie kanał wodny, na którym statki „wjeżdżają” na ląd. To zasługa pięciu pochylni wodnych: Buczyniec, Kąty, Oleśnica, Jelenie i Całuny. Są one swoistymi wodnymi windami, które umożliwiają statkom pokonanie różnicy poziomów wynoszącej 99,5 metra na odcinku 9,6 km. Mechanizm działania pochylni opiera się na sile ciężkości i jest jednym z najciekawszych rozwiązań inżynieryjnych XIX wieku.

Rejs Kanałem Elbląskim to prawdziwa podróż w czasie. W trakcie rejsu można podziwiać piękno mazurskiej przyrody, a także zobaczyć jak działa XIX-wieczna technologia. Ponadto, na trasie znajdują się liczne zabytki, takie jak stare śluzy, mosty i budynki związane z funkcjonowaniem kanału.

Wielu turystów decyduje się na rejs kanałem, jednak jest to również świetne miejsce do spacerów, jazdy na rowerze czy pikników. Wzdłuż kanału znajdują się liczne trasy turystyczne i ścieżki rowerowe, które umożliwiają bliższe poznanie tego niezwykłego miejsca.

Malownicze krajobrazy, liczne jeziora i rzeki to idealne warunki, by stworzyć tu przestrzeń do odpoczynku – letni dom lub tzw. second home, który pozwoli na wyrwanie się od miejskiego zgiełku. Zakup działki na Mazurach to doskonała decyzja dla osób ceniących piękno natury, spokój i ciszę, ten region można odkrywać w nieskończoność.

Kategorie
Baza wiedzy

Inwestycja w ziemię, bezpieczną przystanią

Wysokie stopy procentowe nie przekładające się na wysokość depozytów, stale kurcząca się zdolność kredytowa klientów, słaba kondycji polskiej waluty sprawia, że inwestorzy szukają alternatywy. Rosnąca popularność wynika z pewności wynika z ciągłego wzrostu wartości oraz przeświadczenia, że ziemia jest najskuteczniejszą formą ochrony pieniędzy. Gdzie jest największa szansa zwrotu i czym się kierować, by inwestycja w ziemię nie okazała się stąpaniem po grząskim gruncie.

Lokowanie w lokacie. Czy są alternatywy?

W czasach nisko oprocentowanych lokat inwestycje w nieruchomości uchodziły za jedną z najbardziej bezpiecznych przystani. Choć oprocentowanie depozytów jest wyższe niż przed półroczem, to nadal daleko mu do poziomu inflacji. Zyski na lokatach bankowych rosną coraz wolniej, a te wypracowane na rachunkach konsumuje inflacja. Wszystko wskazuje na to, że nie można się spodziewać kolejnych podwyżek oprocentowania lokat i obligacji.
Obecnie banki proponują nieco lepsze oprocentowanie, z drugiej jednak strony aktualne uwarunkowania rynkowe nie należą do najłatwiejszych. Czy w takich realiach inwestowanie w produkty finansowe nadal postrzegane jest jako atrakcyjna forma lokowania kapitału? Wiele wskazuje na to, że inwestorzy szukają alternatywy.

Nieruchomości na trudne czasy

Inwestycje finansowe według części ekonomistów są dziś zbyt ryzykowne a długofalowo nie spełnią swojego podstawowego zadania – nie ochronią kapitału. Korzystniejsze jest kupowanie dóbr trwałych – jak nieruchomości, ale takich, których ceny nie wzrosły nadmiernie.
Sytuacja na rynku mieszkaniowym jest niepewna – ten rodzaj inwestycji w ostatnich latach cechował się dynamicznym wzrostem cen, by pod koniec roku zamknąć niepokojącym tąpnięciem podaży. Przyczyny zjawiska są złożone, ale z pewnością jest pokłosiem niższej zdolnością kredytowej i zachowawczej postawy konsumentów. Niepewna koniunktura sprawia, że inwestorzy wstrzymują się z nowymi inwestycjami, a potencjalni nabywcy odwlekają decyzje o zakupie.

Powrót inwestorów na grunty

Uwaga inwestorów kierowana jest na grunty. To nie tylko odwrócenie uwagi od inwestycji w mieszkania, lecz przewartościowanie na rynku i potrzeba stabilnej inwestycji na lata. Ziemia – podobnie jak inne nieruchomości – od stuleci są atrakcyjną formą lokowania kapitału. To także jedna z najpewniejszych inwestycji – na gruntach można było bardzo dobrze zarobić najlepiej, choć wybór odpowiedniego przedmiotu inwestycji jest niezwykle ważny.
Atrakcyjność gruntów wynika z dwóch przyczyn – ograniczonej liczby i gwarancji istnienia – rękojmia wiary publicznej ksiąg wieczystych. Dzięki czemu nawet niespokojne czasy są gwarancją, że kupiona działka pozostanie Twoją własnością.

Działki na Mazurach – duże zainteresowanie buduje popyt

Deficyt jest bardzo widoczny nie tylko w obrębie miast, lecz także w lokalizacjach, które cieszą się szczególnym zainteresowaniem: w kurortach i w pierwszej linii zabudowy nad zbiornikami wodnymi – w tym nad jeziorami. Gruntów, zwłaszcza w dobrych lokalizacjach, które łączą funkcje wypoczynkową z możliwością zabudowy całorocznej nie przybywa. Liczba działek doskonale zlokalizowanych – zwłaszcza na Warmii i Mazurach jest ograniczona.
Na rynku nieruchomości zdrożało wszystko, także działki, co jest dobrą wiadomością dla potencjalnych inwestorów, którzy wciąż się wahają.

Inwestycja bez dodatkowych nakładów

Inwestycja w działkę to lokata praktycznie bezobsługowa. Podatek od nieruchomości uiszczany raz w roku to jedyny obowiązek spoczywający na jej właścicielu. W przeciwieństwie do mieszkań inwestor nie musi się troszczyć o znalezienie najemcy, nie musi regularnie dbać o stan techniczny. Nie ponosi też kosztów utrzymania nieruchomości, jeśli nie znajdzie lokatorów.
Sposobów zarabiania na ziemi jest kilka. – Można kupować działki budowlane w rozwijającej się okolicy i liczyć, że ich wartość wzrośnie. Nie brakuje też chętnych na działki rolne, które mają szansę na odrolnienie. To inwestycja dużo bardziej zyskowna, ale wymagająca większych nakładów. Szukasz działki rolnej na Mazurach? Sprawdź >>

Działka na Mazurach? Zaufaj ekspertom

Popyt na atrakcyjne działki będzie zawsze. Ważne jednak, by wiedzieć czym się kierować lub powierzyć zakup specjalistom, którzy potrafią dostrzec potencjał w miejscach niedocenionych, które dziś można nabyć taniej, ale za pewien czas zyskają na popularności i atrakcyjności. Dzięki czemu potencjał zysku w długim terminie jest większy, a ryzyko – także biznesowe – ograniczone.

Na rynku nieruchomości, a więc i gruntów, najważniejsza jest lokalizacja. – To podstawowy wyznacznik atrakcyjności działki. Istotna jest też jej wielkość oraz przeznaczenie. Czy i w jaki sposób można ją zabudować? Czy jest uzbrojona? Czy da się ją podzielić? Co z dojazdem?
Początkującym na rynku gruntów inwestorom radzimy skorzystać z pomocy pośrednika wyspecjalizowanego w obrocie ziemią. Pozornie ładna i atrakcyjna cenowo działka może się bowiem okazać gruntem, z którym nie da się nic zrobić. Tym bardziej, że obrót działkami i możliwości ich wykorzystania są ograniczone poprzez wiele przepisów.

Szukasz działki na Mazurach? Poznaj ekspertów Lokat Ziemskich. Więcej o nas przeczytasz tutaj >>

Kategorie
Baza wiedzy

5 powodów, dla których warto wybrać osadę

Chęć posiadania własnego kawałka ziemi sprawia, że coraz więcej osób rozważa zakup działki rekreacyjnej. Osoby rozpoczynające poszukiwanie gruntu na Mazurach często zwracają uwagę, że duża część inwestycji – zwłaszcza działek z możliwością zabudowy zlokalizowana jest na terenach osady. Działka w osadzie zazwyczaj oznacza niższą cenę, pewne sąsiedztwo, rozwój infrastruktury oraz… zachowanie płynności kapitału, dzięki rosnącemu popytowi na tego rodzaju grunty.

Co warto wiedzieć o osadach?

Osada jest starannie wyselekcjonowanym terenem o podobnym charakterze – zwykle rekreacyjnym bądź mieszkalnym. Wszystkie grunty przystosowane są do tego rodzaju inwestycji są szczegółowo sprawdzane – pod kątem klasyfikacji gruntów, możliwości zabudowy, sąsiedztwa, planowanych inwestycji w okolicy a nawet… obecności zagrożonych gatunków, które utrudnią czy wręcz uniemożliwią zabudowę. W Lokatach Ziemskich znajdziesz tylko osady zlokalizowane na Warmii i Mazurach. Każda z inwestycji ma zapewniony dostęp do jeziora.

Jeszcze w pierwszej fazie inwestycji teren dzielony jest na parcele z wydzielonymi gruntami inwestycyjnymi oraz częściami wspólnymi. W kolejnych etapach, zwykle po rozpoczęciu sprzedaży działek, tworzona i rozwijana jest niezbędna infrastruktura oraz obiekty o charakterze rekreacyjnym.

Atrakcyjny grunt nad jeziorem

Istotną cechą gruntów w osadzie jest zwykle bardzo atrakcyjna lokalizacja, a zaletą tego typu działek doskonałe położenie. Grunty w osadach Lokat Ziemskich leżą bezpośrednio nad jeziorem, co zwiększa ich atrakcyjność – w efekcie wpływa na rentowność inwestycji.

Kupując grunt w osadzie nabywca ma swobodę wyboru czy chce nabyć działkę w linią brzegową na Mazurach czy tańsze w kolejnych liniach zabudowy, ale nadal z dostępem do jeziora poprzez prywatną plażę dla mieszkańców. Zagwarantowany dostęp do pomostu, a w przypadku niektórych osad Lokat Ziemskich także do przystani sprawia, że każdy właściciel działki w osadzie może cumować swoją łódkę oraz korzystać z plaży.

Kupując działkę bez dostępu do jeziora można jedynie odpoczywać na publicznej plaży stworzonej przez samorząd.

Zalety sąsiedztwa w osadzie

Mieszkańcom większych miast często towarzyszy obawa, że osada oznacza zabudowę szeregową, pozbawioną przestrzeni. Nic bardziej mylnego. Działki w osadzie są znacznie większe od wielkomiejskich, a planowana zabudowa zapewnia kameralne sąsiedztwo, ciekawe rozlokowanie domów, które projektowane są w odpowiednim oddaleniu od siebie, zapewniając przestrzeń niezbędną do wypoczynku i rekreacji. Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego zazwyczaj pozwala na zabudowę jednego domu wolnostojącego na działce.

Działki w osadach na Warmii i Mazurach mają zazwyczaj od 1 500 m2 nawet do 10 000 m2, dzięki czemu nie ma obaw o brak ciszy i spokoju, a sąsiedztwo ma wiele zalet.

Bezsprzeczną zaletą zamieszkania w osadzie jest większe poczucie bezpieczeństwa. Domy zbudowane w osadzie nie są tak narażone na incydenty na włamanie czy dewastację jak samotna posesja leżąca na uboczu.

Kupując ziemię w osadzie mamy pewność, że sąsiedztwo będzie miało podobny – rekreacyjny lub mieszkalny – charakter. Działka w osadzie minimalizuje ryzyko tego, że tuż obok powstanie fabryka, autostrada czy inna uciążliwa działalność. Większość osób nabywających działki w osadzie to osoby szukające ziemi pod budowę domku letniskowego lub kupujące działkę inwestycyjnie, więc sąsiedztwo jest zdecydowanym atutem zabudowy osadniczej.

Bliskość sąsiedztwa jest zwykle dobrze postrzegana przez osoby, które nabyły grunt w tego rodzaju zabudowie. Zakup działki w osadzie jest też popularnym rozwiązaniem wśród osób, które chcą kupić działki obok siebie – rodziny lub przyjaciół. Nie każdy nabywca gruntu na Mazurach dobrze czuje się w domku pobudowanym w głuszy w otulinie lasu. Tym bardziej, że wiele z działek pozostaje niezabudowana.

Niższy koszt inwestycji

Nie sposób nie wspomnieć o aspekcie finansowym – rozwijające się sąsiedztwo i powstające domy w okolicy podnoszą wartość nabytej działki. To szczególne istotne dla tych, którzy rozważają zakup inwestycyjny. Grupa domów podnosi też opłacalność zarządzania najmem, który rośnie na popularności ponieważ bazy hotelowej na Warmii i Mazurach wciąż brakuje.

Działki gotowe do zabudowy są pożądane przez kupujących. Zaletą parceli w osadzie jest fakt, ze zyskują uzbrojenie bez wysiłku nabywców. To pewne rozwiązanie, zwłaszcza, jeśli realizuje je doświadczony koordynator jak Lokaty Ziemskie – firma z 11-letnim doświadczeniem.

Więcej o nas znajdziesz tutaj >>

Zakup działki w osadzie daje pewność, że Lokaty Ziemskie biorą na siebie ciężar koordynacji uzbrojenia gruntu, posadowienia pomostu i budowy dróg, co redukuje czas kupujących. Z uwagi na skalę prowadzonych prac gwarantuje też niższy koszt inwestycji.

Działka pod klucz, czyli media, plaża i pomost

Z czego wynika niższy koszt uzbrojenia, czyli doprowadzenia mediów? Formuła zorganizowanej osady to zaplanowany rozwój i równomierne rozłożenie kosztów. Doprowadzenie mediów przez jedną osobę do działki zlokalizowanej na uboczu jest znacznie droższe, niż to samo przedsięwzięcie zrealizowane w imieniu kilkunastu właścicieli osady.

Wszystkie formalności i gromadzenie dokumentacji oraz kontakt z urzędami prowadzone są przez Lokaty Ziemskie bez zaangażowania właścicieli działek. Powierzenie tych czynności doświadczonemu koordynatorowi powoduje, że koszt uzbrojenia jest niższy, a sam proces redukuje zaangażowanie właścicieli do minimum.

Rentowność inwestycji

W początkowej fazie inwestycji teren dzielony jest na parcele z częściami wspólnymi. W kolejnych etapach, już po rozpoczęciu sprzedaży działek, tworzona i rozwijana jest niezbędna infrastruktura oraz obiekty o charakterze rekreacyjnym.

Budowane są drogi, wykonywane przyłącza energetyczne, a także sieci – kanalizacyjna i wodociągowa lub studnie i szamba. Następnym etapem jest zagospodarowanie terenów wspólnych osady, którymi, w zależności od umowy, mogą być: plaża z pomostem i miejscem do cumowania sprzętu wodnego, plac zabaw, boisko do siatkówki, oświetlenie i wiele innych elementów.

Wszystkie te inwestycje sprawiają, że zakupiona działka jest praktycznie w 100% przygotowana do budowy domu. Wspomniane działania przyczyniają się do szybszego wzrostu wartości całej inwestycji.

Koronnym argumentem jest fakt, że osada jest zwykle dużym i atrakcyjnie nabytym teren w doskonałej lokalizacji. Działka w osadzie daje podstawę do tego żeby w ogóle zaistniała finansową opłacalność strony sprzedającej. Działka w osadzie nad jeziorem to zwykle możliwość nabycia gruntu nad jeziorem w cenie poniżej rynkowej ceny detalicznej.

Zamieszkanie w osadzie zyskuje na popularności. Klienci chętnie decydują się działki nie tylko z powodu argumentu finansowego, lecz także atrakcyjnego ulokowania osad w doskonałych lokalizacjach oraz wygodnego rozwiązania w postaci gruntu gotowego do zabudowy. To doskonały argument zarówno dla tych, którzy myślą o budowie rekreacyjnego domku nad jeziorem, jak i inwestorów szukających ochrony swego kapitału przed inflacją.

Kategorie
Baza wiedzy

Ile kosztuje działka na Mazurach?


Początek roku to czas wzmożonego zainteresowania działkami nad jeziorem. Wiele osób utwierdza się w przekonaniu, że warto stworzyć własny azyl w Krainie Wielkich Jezior – zbudować domek będący miejscem rekreacji lub zainwestować w zakup gruntu nad jeziorem. Ile kosztuje działka na Mazurach? Z jakim kosztem należy się liczyć rozważając zakup działki na Warmii i Mazurach?

Grunt nad jeziorem – co ma wpływ na cenę?

Zakup działki nad jeziorem to inwestycja, która niezmiennie cieszy się dużym zainteresowaniem. Grunty nad jeziorami cieszą się niesłabnąca popularnością, a wybór tego typu nieruchomości jest dość duży. Szeroki jest też zakres cenowy dostępnych ofert – o tym ile kosztuje działka na Mazurach decyduje wiele czynników.

Parametrów, które wpływają na koszt działki nad jeziorem jest kilka – położenie, bliskość jeziora, dostępność mediów, kształt działki, a także przeznaczenie gruntu i możliwość zabudowy. Nie bez znaczenia jest popularność okolicy, w jakich chcielibyśmy dokonać zakupu.

Rozpoczynając poszukiwania działki nad jeziorem warto zdefiniować sobie na czym nam najbardziej zależy. Działka budowlana z linią brzegową na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich należy do tych najtrudniej dostępnych, toteż zgodnie z prawem popytu – koszt z jakim trzeba się liczyć jest dość znaczny i może sięgać nawet 700 tys. zł do 1 mln złotych za działkę o wielkości ok 3 000 m2.

Najdroższe działki z linią brzegową

Cena działki na Mazurach rośnie proporcjonalnie do odległości od wody. Im bliżej jeziora, tym działki są droższe – wynika to z faktu, że grunty z linią brzegową są trudno dostępne i jest ich zawsze ograniczona ilość. W związku z tym koszt zakupu tego typu działki może być nawet dwukrotnie wyższy.

Warto przy okazji poszukiwania działki z własną linią brzegową dokładnie zbadać jej kształt – ograniczenie zabudowy 100 m od lustra wody, tak popularne na większości terenu Warmii i Mazur, definiuje „idealny” kształt działki – 25 m szerokości na 120 m długości – zauważa Mikołaj Adamski współwłaściciel Lokat Ziemskich. Próżno zatem szukać działek zdolnych do przyszłej zabudowy, z własną linią brzegową o powierzchni mniejszej niż 3000 m2. Mniejsze powierzchnie będą miały nieatrakcyjne dla zabudowy wymiary lub w ogóle będą wyłączały możliwość posadowienia na nich obiektów budowlanych.

Przy ograniczonym budżecie warto rozważyć zakup działki w II lub III linii, zwłaszcza gdy jest gwarancja, że dostępne są części wspólne w postaci plaży czy pomostu. Takie rozwiązanie są popularne w osadach nad jeziorem – wraz z zakupem działki nabywa się też udział w części wspólnej gruntu. Jedną z korzyści zakupu grunt w II linii jest także większa swoboda zabudowy, nieograniczona odległością od wody. Ile kosztuje działka w niewielkiej odległości od jeziora? W naszej ofercie są działki już od 50 tys. zł więc „na każdą kieszeń”– mówi Piotr Kaniewski współwłaściciel Lokat Ziemskich.

Szlak Wielkich Jezior czy kameralne jezioro?

Miejsca z dogodnym dojazdem, w okolicach atrakcyjnych turystycznie mają cenę za metr kwadratowy wyższą niż zlokalizowane w bardziej kameralnej części regionu. Okolice Giżycka, Mikołajek, Portu w Sztynorcie, czyli tereny przy Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich należą do najdroższych.

Obszar Warmii i Mazur jest niezwykle różnorodny. Wszechobecne lasy i mnogość jezior sprawiają, że nawet mniej popularna okolica jest warta rozważenia. Zwłaszcza, gdy szukamy letniego azylu, które pozwolą być bliżej natury, a wpływ cywilizacji i gwar dużych miejskich ośrodków niesłyszalny.

Atrakcyjne grunty poza Szlakiem Wielkich Jezior można kupić już za 50 zł/m2. Warto rozważyć, tym bardziej że kameralne miejsca na Warmii kryją czyste jeziora, bezkresne lasy. Poza atrakcyjną ceną, to atuty niepodważalne.

Ile kosztuje działka na Mazurach?

Ceny działek na Mazurach, szczególnie tych położonych w malowniczych zakątkach – blisko wody i lasów, wahają się w przedziale 180 – 300 zł/m2 i tym samym są zbliżone do stawek za działki budowlane w średniej wielkości miastach.

Oczywiście znajdziemy też sporo propozycji sprzedaży tańszych gruntów. Średnio za działkę rekreacyjną, położoną w niewielkiej odległości od jeziora trzeba zapłacić ok. 100 zł za m2. Duże działki i grunty położone na mniej popularnych terenach cechuje bardziej atrakcyjna cena.

Najdroższe działki budowlane

Grunty objęte Miejscowym Planem Zagospodarowania Przestrzennego są zdecydowanie droższe niż tereny przeznaczone pod zabudowę siedliskową lub turystyczną. Jeśli nie planujemy budowy domu całorocznego o dużym metrażu, warto rozważyć działkę rolną, na których przyszły właściciel ma możliwość zabudowy.

Dodatkowe koszty działki nad jeziorem

Poza kosztem samej działki na Mazurach warto pamiętać, by wziąć pod uwagę dodatkowe koszty związane z zakupem nieruchomości. Wśród kosztów należy uwzględnić czynności notarialne i opłaty podatkowe. Jeśli kupujesz działkę w osadzie, która obejmuje zagospodarowanie części wspólnych, warto w kalkulacji uwzględnić także ten koszt.

Czekasz na obcowanie z naturą albo masz w planach budowę domku letniskowego nad jeziorem, – zobacz jak przedstawia się sytuacja na rynku. Popyt na nie – podobnie jak na inne nieruchomości za sprawą pandemii i obecnej inflacji jest wysoki, dlatego nie warto zwlekać z decyzją. Czas jest sprzymierzeńcem tych, którzy kupili już działkę i wrogiem tych, którzy jeszcze jej nie kupili.

Kategorie
Baza wiedzy

Własny pomost nad jeziorem – od czego zacząć?

Formalności przy budowie pomostu nie są złożone, choć sam wybór procedury, którą należy przejść bywa problematyczny. To jakie dokumenty należy złożyć jest zdeterminowany przez kilka parametrów – długość pomostu, jego szerokość, sposób związania z gruntem i liczbę tego typu konstrukcji.

Zwykle plany związane z posiadaniem działki na Mazurach nieodłącznie wiążą się z zamiarem realizacji marzeń – wędkowania, zapewnienia najbliższym miejsca wypoczynku nad wodą lub miejsca do cumowania swojej łodzi.

Potwierdzają to rozmowy z osobami szukającymi działek nad jeziorem. Niemal wszyscy rozważający zakup gruntu na Warmii i Mazurach chcieliby mieć też własny pomost. Procedury nie są złożone, ale warto zadbać o dopełnienie formalności. Podpowiemy od czego zacząć i jakie wnioski złożyć.

Budowa pomostu – od czego zacząć?

W większości przypadków pierwszą czynnością, którą należy wykonać przy budowie pomostu, jest ustalenie przebiegu linii brzegowej. Ten temat już wkrótce na naszym blogu.

To ważny krok, ponieważ przepisy przewidują możliwość zawieszenia postępowania w sprawie wydania zgody wodnoprawnej do czasu, gdy decyzja o ustaleniu linii brzegu uprawomocni się.

Budowa pomostu – zgłoszenie lub pozwolenie

Pomost traktowany jest jako urządzenie wodne i jednocześnie jako obiekt budowlany – w związku z tym wszystkie prace związane z budową urządzenia wodnego mogą być przeprowadzane wyłącznie po uzyskaniu zgody wodnoprawnej oraz spełnienia formalności przewidzianych przepisami prawa budowlanego. Charakter przeprowadzonej inwestycji determinuje wybór procedury, którą należy przejść.

Zależnie od tego jakiego rodzaju pomost chcemy zbudować i jak duża ma być to konstrukcja, formalności które należy spełnić, różnią się od siebie. W przypadku mniejszych i pływających inwestycji proces jest mniej złożony.

Niewielki pomost? Wystarczy zgłoszenie!

Wykonanie pomostu o szerokości do 3 m i długości całkowitej do 25 m wymaga jedynie zgłoszenia wodnoprawnego. Ponadto koniecznie jest także dokonanie zgłoszenia jego budowy na podstawie przepisów ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (w przypadku pomostów o wysokości od dna akwenu do korony do 2,5 m).

Długość pomostu rozumiana jest jako suma długości poszczególnych elementów pomostu – to istotne, jeśli w planach jest pomost o kształcie litery L lub U oraz… w sytuacji, gdy planowany jest więcej niż jeden pomost.

Prawo wodne nakazuje skumulowanie wymiarów tego typu konstrukcji, zatem jeśli marzą Ci się dwa pomosty – jeden w zaroślach z myślą o wędkarskim hobby, a drugi dla maluchów, które mogłyby korzystać z uroków wypoczynku nad wodą – warto mieć na uwadze, że długość obu konstrukcji będzie dodana. Jeśli przekroczy 25 m – konieczne jest ubieganie się o pozwolenie na budowę pomostu.

Pomost na palach czy pływający?

Jeśli planujesz pomost na palach drewnianych lub metalowych ważne, by spełnić jeszcze jeden, dodatkowy warunek – wysokość pomostu nie może być wyższa niż 2,5 metra. Wysokość mierzona jest od dna akwenu do korony pomostu. Pomosty na palach to konstrukcje trwale związane z gruntem, zatem konieczne jest spełnienie dodatkowych formalności.

Spełnienie kryterium długości i wysokości sprawia, że wystarczy dokonać zgłoszenia wodnoprawnego (na podstawie przepisów ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. Prawo wodne) oraz zgłoszenia zamiaru jego budowy (na podstawie przepisów ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane). Jeśli planowany pomost przekracza wskazane wyżej parametry, konieczne będzie uzyskanie pozwolenia na budowę oraz uzyskanie pozwolenia wodnoprawnego.

Konieczne może być przy tym w każdym z przypadków uzyskanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, wydawanej przez wójta gminy. Niezbędnym jest ponadto uzyskanie zgody na dysponowanie gruntem na cele budowlane, wydawaną przez dyrektora Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych.

Pomost pływający

Budowa pomostów pływających jest nieco prostsza od budowy tradycyjnych pomostów stawianych na palach. Zgodnie z obowiązującymi przepisami tego typu konstrukcje, w zależności od tego w jaki sposób zostaną połączone z gruntem, mogą nie kwalifikować się jako obiekty budowlane w rozumieniu przepisów prawa budowlanego.
Należy jednak pamiętać o zachowaniu wspomnianego przez nas kryterium długości, szerokości i wysokości pomostu.

Ważna uwaga, jeżeli do realizacji pomostu niezbędne będzie usunięcie lub przycięcie roślinności porastającej brzeg lub dno jeziora, to oprócz zgłoszenia wodnoprawnego, konieczne będzie uzyskanie również pozwolenie na wycinkę lub usunięcia roślinności.

Gdzie złożyć wniosek o pomost?

Wydawaniem pozwoleń i przyjmowaniem zgłoszeń wodnoprawnych zajmuje się dyrektor regionalnego zarządu gospodarki wodnej Wód Polskich. Przygotowane dokumenty trzeba składać w siedzibie nadzoru wodnego.

Siedziba właściwa, w której należy dopełnić formalności to ta, która znajduje się najbliżej miejsca, w którym planujesz zrealizować daną inwestycję. Opłata za wniosek o pozwolenie wodnoprawne wynosi obecnie 230 złotych. Jeśli przekazujemy zgłoszenie, koszt obecnie jest niższy – nieco ponad 92 złote.

Z kolei zgłoszenia budowy lub złożenia wniosku o pozwolenie na budowę dokonuje się właściwemu organowi administracji architektoniczno-budowlanej.

Legalizacja pomostu w świetle przepisów

Postawienie pomostu bez przejścia odpowiednich procedur jest samowolą budowlaną. Konsekwencje bywają nieprzyjemne – grzywna oraz nakazu rozbiórki pomostu. Za kontrolowanie pomostów odpowiada spółka Wody Polskie.

Jeśli urządzenie zostało wykonane bez wymaganego zgłoszenia albo pozwolenia wodnoprawnego, to można złożyć wniosek o jego legalizację, ale trzeba liczyć się obecnie z kosztem przeszło 4.600 zł (pod warunkiem że będzie możliwa, w przeciwnym razie zostanie wydany nakaz likwidacji urządzenia).

Stanowczo odradzamy budowanie pomostów bez uzyskiwania odpowiednich zgód oraz pozwoleń.

Procedury dotyczące uzyskiwania pozwoleń na budowę pomostów są zapisane w dwóch aktach prawnych:
• Ustawa z 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (j.t. DzU z 2018 r., poz. 1202 ze zm.)
• Ustawa z 20 lipca 2017 r. – Prawo wodne (DzU z 2017 r., poz. 1566).

Działka nad jeziorem nierozłącznie kojarzy się z pomostem, który powala w pełni korzystać z uroków pobytu na Warmii lub Mazurach. Warto zadbać o formalności, jeśli marzy się tego typu konstrukcja lub… szukajmy takich gruntów, w których dostęp do pomostu jest zagwarantowany, a formalności dopełnione.

Kategorie
Baza wiedzy

Dołącz do nas, CHROŃ Z NAMI MAZURY

Mazury to nie tylko przestrzeń, w której przyjemnie spędza się czas, szuka ukojenia od zgiełku miasta… dla nas to także głęboko zakorzeniona odpowiedzialność za środowisko naturalne – dbałość o zachowanie charakteru tego dziewiczego wciąż terenu.

Pogodzenie biznesowej działalności związaną ze sprzedażą gruntów na Mazurach z ochroną środowiska nie idzie w sprzeczności. Misja jest tym łatwiejsza, bo ludzie którzy tworzą Lokaty Ziemskie, to mieszkańcy lub wielbiciele Mazur i związani z organizacjami działającymi na rzecz ochrony przyrody.

Wierzymy, że można pogodzić oczekiwania wielbicieli Warmii i Mazur i troskę o dobro mazurskiego ekosystemu. Nasza działalność nie ogranicza się do pomocy w zrealizowaniu marzenia o działce nad jeziorem. Znaczną część czasu poświęcamy na propagowanie dobrych postaw, krzewienie wrażliwości ekologicznej i troski o tę część Polski. Kraina Tysiąca Jezior jest niezwykle unikalna także dlatego, że osoby które decydują się z Mazurami związać część życia – szanują tę dzikość. W końcu od naszej postawy zależy jakie Mazury i Warmia będą za kilka lat.

Nienaruszalność mazurskiego ekosystemu

Grunty, które proponujemy osobom zgłaszającym się do nas z prośbą o pomoc w znalezieniu działki na Mazurach, mają zachowany swój charakter. Nie ingerujemy w ukształtowanie terenu, dbamy o starodrzew oraz pilnujemy, aby wszystkie elementy wpływające na możliwość zabudowy były spójne z dobrostanem natury. Zanim zdecydujemy się przeznaczyć grunty do sprzedaży, przechodzą wielopłaszczyznową analizę hydrologiczna, ornitologiczną oraz ekologiczna.

Co robimy na rzecz ochrony przyrody?

Szczególnie ważne jest nienaruszenie naturalnych siedlisk ptaków. Jesteśmy związani z pięcioma organizacjami pozarządowymi i wspólnie realizujemy takie projekty jak budowa wolierów dla ptaków i ambulatorium weterynaryjnego czy wybiegów dla ptaków. Angażujemy się w tworzenie ścieżek edukacyjnych oraz projekt budowy centrum szkoleniowo-dydaktycznego zlokalizowanego nad jeziorem Dobrąg.

Dbamy również o to, by zminimalizować negatywny wpływ działalności człowieka na środowisko. Priorytetem organizacji, z którymi współpracujemy jest zwrócenie uwagi na destrukcyjną ingerencję człowieka w mazurski ekosystem oraz dążenie do hamowania tego procesu.

Potwierdzeniem naszego działania niech będzie fakt, że środki pochodzące ze sprzedaży gruntów wspierają działalność statutową organizacji pozarządowych.

Z kim współpracujemy?

Wśród organizacji, które działają na rzecz ochrony przyrody Lokaty Ziemskie współpracują z Fundacją na rzecz Ochrony Przyrody i Wspierania Inicjatyw Ekologicznych, Fundacją na Rzecz Ochrony Środowiska i Zrównoważonej Urbanizacji Natura 2010, Fundacją Ochrony Środowiska Odnawialne Źródła Energii, Fundacją Ochrony Przyrody Tribus oraz Mazurską Fundacją Ochrony Przyrody im. Alexandra von Humboldta.

Ratowanie pszczół, łabędzi
i gospodarstwo permakulturowe

Nasza działalność wspiera projekty, kampanie i akcje promujące ochronę środowiska oraz działania sprzyjające poprawie stanu ekologicznego. Projekt z którego jesteśmy szczególnie dumni to budowa Siedliska z naturą. To niezwykła inicjatywa, która zakłada stworzenie permakulturowego gospodarstwa.

Co to właściwie oznacza? Zależy nam, by pokazać jak świadomie projektować możliwie samowystarczalne i trwałe osiedla ludzkie. Permakultura to działanie wielopłaszczyznowe – obejmujące ogrodnictwo, architekturę, ekonomię i logistykę. Ponadto jako firma Lokaty Ziemskie zaangażowaliśmy się między innymi w projekt ratowania pszczół – wsparliśmy inicjatywę zasiedlania 50 uli.

Ponad 3 ha na ośrodek rehabilitacji dzikich ptaków

Poza wspomnianymi organizacjami z trzeciego sektora, współpracujemy także z fundacją Albatros, która za cel działalności ustanowiła sobie leczenie i rehabilitację dzikich ptaków oraz edukację ekologiczną także poprzez organizację wolontariatu przyrodniczego.

Dzięki współpracy z Fundacją Natura 2000 udało nam się uzyskać wsparcie finansowe i przekazać 3,6 ha gruntów na rozwój ośrodka na rzecz rehabilitacji i ochrony dzikich ptaków. Wśród wielu inicjatyw, które udało się razem podjąć do dziś wspominamy tę najbardziej spektakularną – razem z fundacją Albatros uratowaliśmy kilkadziesiąt łabędzi.

Niepowtarzalna atmosfera, uczucie bliskości i współistnienia z przyrodą – za to kochamy Mazury i tego ukojenia w nich szukamy. Dbamy o to, by rozwój był jak najbardziej zrównoważony i przebiegał z szacunkiem dla mazurskiego środowiska. Do tego też zachęcamy osoby, które szukają działek na Warmii i Mazurach, bo troska o Krainę Tysiąca Jezior to część naszego DNA.

Kategorie
Baza wiedzy

Do kogo należy brzeg jeziora?
PRAWO PRZEJŚCIA – fakty i mity

Działka z bezpośrednim dojściem do jeziora to marzenie wielu miłośników Warmii i Mazur. Są to tereny atrakcyjne zarówno rekreacyjnie, jak i inwestycyjnie.

Grunty z dostępem do jeziora są czymś unikatowym. Działki z linią brzegową są zwykle najbardziej pożądane i niezwykle trudne do znalezienia. Rozprawiamy się z mitami i półprawdami krążącymi wokół możliwości przechodzenia przez działkę turystów czy ogrodzenia działek z linią brzegową.

1,5 m pas linii brzegowej jest dobrem publicznym

To nieprawda. Panuje mylne przekonanie, że 1,5 metrowy pas okalający jezioro jest dobrem publicznym. Teren nad jeziorem wraz z 1,5 metrowym pasem linii brzegowej należy do właściciela działki.

Linia brzegowa jeziora powinna być ogólnodostępna, ale nie jest to teren publiczny.

Czy wiesz, że… dostęp do jeziora jest w Polsce czymś unikatowym?

To wynika z niskiego współczynnika jeziorności, który wynosi zaledwie 0,9%.

Jeziorność to stosunek powierzchni jezior do ogólnej powierzchni kraju.

Ustawodawca w ustawie Prawo Wodne zadbał o możliwość obejścia akwenu dookoła bez konieczności wchodzenia do wody w miejscach, gdzie stoją ogrodzenia poszczególnych działek. Ponieważ jeziora w ogromnej większości są dobrem publicznym, dlatego każdy może spacerować linią brzegową czy przybić do brzegu .

Nie bez znaczenia jest także fakt, że pozostawienie półtorametrowego pasa wzdłuż linii brzegowej daje służbom ratowniczym możliwość szybszego dotarcia do osób potrzebujących pomocy na wodzie.

Spacer jest dozwolony, piknik nie?

To prawda, każdy może spacerować wzdłuż jeziora, ale jedynie właściciel działki z linią brzegową jeziora ma prawo do spędzania na niej czasu.

Półtorametrowy pas przy linii brzegowej może jedynie posłużyć do wyjścia z jeziora oraz daje możliwość obejścia akwenu dookoła, tzw. prawo przejścia. Przepisy prawa jednoznacznie określają, że osoby trzecie nie mogą korzystać z przywilejów właściciela – czyli spędzać czasu na działce.

Obowiązkiem posiadacza działki z linią brzegową jeziora jest nieutrudnianie dostępu do publicznego jeziora, oraz nie odbieranie możliwości wyjścia z wody na brzeg jeziora, przespacerowania się brzegiem jeziora czy – w wyjątkowych sytuacjach – przybicia do brzegu łódką.

Wszelkie tabliczki informujące o zakazie przejścia czy zakazie wstępu postawione na półtorametrowym pasie okalającym jezioro są niedozwolone.

Wędkarze mogą łowić w dowolnym miejscu

To mit. Teren nad jeziorem wraz z pasem linii brzegowej należy do właściciela gruntu. Zdarzają się przypadki, że użytkownicy jeziora nadużywają gościnności właścicieli działek nad jeziorem. Wędkarze rozkładają swój sprzęt i spędzają nad wodą długie godziny, zapominając że nie jest to miejsce publiczne.

Ustawodawca zadbał o równowagę w tej materii – przywilej wypoczywania oraz aktywnego spędzania czasu nad jeziorem należy wyłącznie do właściciela danego gruntu oraz osób, którym właściciel pozwoli przebywać na jego działce.

Osoby przebywające na posesji wbrew woli właściciela popełniają przestępstwo (jeśli działka jest ogrodzona) lub wykroczenie (w przypadku działki nieogrodzonej), zagrożone karą grzywny do 500 zł.

Prawo przejścia dotyczy także pomostów

Mit. Po nowelizacji prawa wodnego to właściciel konstrukcji decyduje, kto może przebywać na pomoście. Prawo własności nie ma wyłączeń – na pomost nie można wchodzić bez pozwolenia, przebywać, z prywatnego pomostu nie można także łowić ryb.

O ile pomost zbudował właściciel (kilku właścicieli okolicznych działek) z zachowaniem niezbędnych procedur, tj. zgłosił budowę pomostu, uzyskał pozwolenie wodnoprawne oraz zawarł umowę użytkowania gruntu pod wodami, może reglamentować dostęp do takiego pomostu.

Zakaz grodzenia działki z linią brzegową

To tylko częściowo prawda, są pewne ograniczenia w stawianiu ogrodzenia od strony jeziora. Swobodny dostęp do linii brzegowej oznacza, że właściciel działki na Mazurach nie może dowolnie grodzić terenu od strony jeziora, nie oznacza to jednak, że działki nie można ogrodzić w ogóle.

Właściciele działek z linią brzegową mają dwie możliwości – pozostawić działkę ogrodzoną z tylko z trzech stron lub ogrodzić działkę, lecz od strony jeziora zachować odległość 1,5 m. Prawo Wodne zabrania grodzenia nieruchomości przyległych do powierzchniowych wód publicznych w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu, a także zakazywania lub uniemożliwiania przechodzenia przez ten obszar.

Prawo Wodne art. 478. Ust. 2

Kto wbrew przepisowi art. 232 ust. 1 grodzi nieruchomości przyległe do publicznych śródlądowych wód powierzchniowych lub do brzegu wód morskich lub morza terytorialnego, w odległości mniejszej niż 1,5 m od linii brzegu, lub zakazuje lub uniemożliwia przechodzenie przez ten obszar – podlega karze grzywny.”

Działka z linią brzegową – garść teorii

Kwestię praw i obowiązków szczegółowo reguluje

ustawa „Prawo Wodne” z dnia 20 lipca 2017 r. Art. 34 ust. 1 i 2 mówi, że

„Każdemu przysługuje prawo do powszechnego korzystania z publicznych śródlądowych wód powierzchniowych (…)”

Warto wspomnieć, że ustawodawca dokładnie precyzuje, co ma myśli posługując się terminem korzystania z jeziora czy rzeki:

Powszechne korzystanie z wód służy do zaspokajania potrzeb osobistych, gospodarstwa domowego lub rolnego (…), a także do wypoczynku, uprawiania turystyki, sportów wodnych oraz, na zasadach określonych w przepisach odrębnych, amatorskiego połowu ryb.”

Właściciel działki na Mazurach, wykonując swoje prawo własności nie może ograniczać – ogrodzeniem, a nawet tabliczką – przysługującego ogółowi prawa dostępu do wód publicznych.

Nie trzeba przekonywać, że działka z własną linia brzegową jest unikalna. Pozwala w pełni korzystać z uroków Krainy Tysięcy Jezior. Pamiętajmy jednak, że niezależnie do kogo należy działka z linią brzegową – można po niej przejść w dowolnym momencie. Co często wymaga nie lada determinacji – większość z wielbiciel Warmii i Mazur wie, że dotarcie do linii brzegowej bywa bardzo trudne… lasy, bagna i trudno dostępne tereny nie ułatwiają spacerów 😉

Z przekonaniem graniczącym z pewnością można stwierdzić, że w większości przypadków nikt nie dotrze do półtorametrowego pasa ochronnego, bo niełatwo znaleźć swobodne dojście do jeziora.

Kategorie
Baza wiedzy

Działka na Mazurach – jak wybrać grunt?

Warmia i Mazury bez trudu mogą oczarować każdego, kto rozważa kupno działki nad jeziorem. Zakup działki na Mazurach bez sprawdzenia terenu i pogłębionej analizy formalnej może okazać się błędem, a marzenie o domku nad jeziorem pozostanie w sferze planów. Podpowiemy, na co w pierwszej kolejności zwrócić uwagę, przeglądając ogłoszenia, o co pytać właścicieli działek i jak weryfikować dokumenty dotyczące gruntów.

Wielkość i wymiary działki na Mazurach

Powierzchnia gruntu i jego wymiary to podstawa informacja, którą otrzymujemy już podczas pierwszej rozmowy telefonicznej ze sprzedającym. Mając podstawowe dane na temat długości i szerokości działki, można wywnioskować czy w przyszłości dane Ci będzie cieszyć się upragnionym domkiem na Warmii lub Mazurach.

Wielkość działki to sprawa indywidualna, każdy kupujący ma inne oczekiwania co do przestrzeni, która pozwoli oddać się pasji w wolnym czasie. Często słyszymy od klientów, którzy zgłaszają się do nas z prośbą o pomoc w znalezieniu działki w Krainie Wielkich Jezior, że przedmiotem pożądania jest „mała działka na Mazurach”, choć zwykle to pochodna obaw, że większe działki są bardzo drogie.

Na lokalnych portalach bez trudu można znaleźć grunty z piękną i szeroką linią brzegową o metrażu wielkości około 1000 m2. Oczami wyobraźni widzisz poranne spacery w kierunku jeziora – szeroka tafla wody, kilkadziesiąt metrów od prywatnej plaży… – słowem wymarzona oferta! Nic bardziej mylnego.

Każdy, kto szukał działki na potrzeby budowy domu orientuje się, że podobny metraż pozwala na dość swobodną zabudowę i organizację przestrzeni wokół domu. Działki na Mazurach rządzą się nieco innymi zasadami – trzeba pamiętać, że na gruntach z linią brzegową bardzo często obowiązuje obszar ochronny, który ogranicza zabudowę gruntów.

Ustawa o ochronie przyrody z dnia 16 kwietnia 2004 roku mówi o zakazie budowania nowych budynków w odległości 100 metrów od linii brzegowej jezior, rzek czy innych naturalnych akwenów. Działka o wielkości 1000 m2, (załóżmy w kształcie prostokąta) miałaby ok. 130 m a szerokość ok. 7,5 m – w związku z tym nie ma szans na zabudowę. Dlatego na wymiary działki warto zwrócić uwagę już na etapie przeglądania ogłoszeń czy rozmowy ze sprzedającymi.

Działka rolna – możliwa zabudowa

Część osób zgłaszających się do nas z chęcią zakupu działki na Mazurach, na wstępie odrzuca możliwość zakupu działki rolnej. Wynika to z mylnego przeświadczenia, że działka rolna wyklucza zabudowę.

Zdecydowana większość gruntów nad jeziorami to właśnie tereny rolne, ale nie oznacza to braku możliwości zabudowy. Wręcz przeciwnie, na takim terenie można wystąpić o ustanowienie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego lub zawnioskować o warunki zabudowy. Niech potwierdzeniem będzie fakt, że na działkach z dostępem do jeziora na Warmii i Mazurach z łatwością można dostrzec domy 🙂 Więcej o tym jak uzyskać warunki zabudowy na działkach rolnych znajdziesz w tym artykule.

Status działki rolnej nie wyklucza zabudowy. Jednak nie na każdej działce można się budować – wnioski rozpatrywane są indywidualnie pod kątem wskazanych ustawą kryteriów. Proces uzyskania warunków zabudowy bywa dość złożony, dlatego przygotowanie analizy i oceny prawnej pod kątem realizacji zabudowy na danym terenie polecamy zlecić radcy prawnemu. Jeśli zdecydujecie się przejść przez temat samodzielnie, sprawdźcie:

  • czy działka posiada dostęp do drogi publicznej,
  • możliwość uzbrojenia terenu w prąd,
  • zabudowę przy sąsiedniej działce przy tej samej drodze publicznej (pomocne przy określeniu kierunku realizowania kolejnego budynku mieszkalnego).

Wydawać, by się mogło, że temat nie jest zbyt skomplikowany, niestety ustawodawca dość szeroko interpretuje „sąsiednia działkę”. W teorii – sąsiednia działka to obszar terenu o granicach wyznaczonych w odległości trzykrotnej szerokości frontu działki objętej wnioskiem, nie mniejszym jednak niż 50m (bez limitu maksymalnego). Zatem urzędnik może uznać zabudowę, znajdującą się 60m od nas jako „sąsiednią” lub „nie”. Dlatego warto zlecić proces uzyskania warunków zabudowy radcy prawnemu lub osobie, zajmującej się tym zawodowo. Te osoby wiedzą jak poruszać się w zawiłościach prawa.

Głusza czy serce Mazur, czyli lokalizacja

Tereny nad małymi jeziorami mają z reguły bardzo atrakcyjne położenie – w otulinie lasu, z mniejszą gęstością zabudowy. Z drugiej strony grunty nad Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich ze względu na szlak żeglugowy od zawsze cieszą się dużym powodzeniem.

Warto zadać sobie pytanie już na etapie poszukiwań jakie są nasze potrzeby – jeśli szukamy mazurskiej głuszy, a ukojenie od codzienności znajdziemy w odgłosach przyrody, to polecamy skupić się na poszukiwaniu gruntów nad jeziorami objętym strefą ciszy lub nad bardziej kameralnymi jeziorami.

Odpowiedzi na pytania o formy spędzania wolnego czasu, rodzaje aktywności fizycznej, ulubione pasje, bliskość mariny są kluczowe przy wyborze gruntu na Mazurach. Fani żeglarstwa zwykle mają inne wymagania niż pasjonaci wędkarstwa muchowego. Co nie znaczy, że tych oczekiwań nie da się połączyć. Warmia i Mazury są niezwykle różnorodne!

Zwrócić uwagę na dojazd i media

Działki oddalone od siedlisk są sporo tańsze od gruntów zlokalizowanych na terenach zurbanizowanych. Jednak jeśli grunt nie leży na Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich, to nie znaczy, że jest źle skomunikowany.

Warto sprawdzić infrastrukturę – nie tylko dojazd do działki i odległości od dróg krajowych oraz większych miast, lecz także ustalić czy między działkami poprowadzone są drogi wewnętrzne. To ważne, by móc swobodnie dojechać, niezależnie od pogody.

Możecie spotkać się z sytuacją, że na mapach geodezyjnych nie ma widocznych dróg. Wówczas dochodzi kolejny temat do weryfikacji – sprawdzenie jak wygląda temat służebności gruntowej – czy jest to już ustanowione czy ten proces dopiero trzeba będzie przejść.

Równie istotna jest infrastruktura techniczna – m.in. przyłącze prądu. W przeciwnym razie koszty doprowadzenia mediów mogą być niewspółmiernie wysokie w stosunku do kosztu zakupu działki.

Działka nad Mazurach – formalności

Idealne miejsce – doskonale położona, kameralna działka o pożądanym metrażu, który pozwoli na budowę mazurskiego zakątka w ramach zakładanego budżetu. Przed Tobą ostatnia faza – formalności, warto zweryfikować informacje, którymi dysponujemy. Pod uwagę trzeba brać zapisy w kilku dokumentach. Ważne, by zapoznać się z kompletną dokumentacją.

Zanim zdecydujesz się obejrzeć działkę, poproś właściciela gruntu o numer księgi wieczystej – to dokument przedstawiający stan prawny gruntu oraz wypis i wyrys z rejestru gruntów oraz zaświadczenie z MPZP, umożliwi Ci to sprawdzenie kilku elementów:

  • właściciela/właścicieli działki,
  • pozwoli ustalić czy działka stanowi zabezpieczenie w kredycie,
  • służebność, czy istnieją ograniczone prawa do korzystania z nieruchomości (osobistą lub gruntową),
  • czy teren objęty jest planem zagospodarowania przestrzennego lub czy istnieją przesłanki ustawowe do uzyskania warunków zabudowy,
  • strefy ochronne,
  • klasę bonitacyjną, którą objęty jest grunt (klasę żyzności gleby),
  • infrastrukturę techniczną oraz uzbrojenie terenu w media,
  • wysokość gruntu względem sąsiadujących działek czy samego jeziora,
  • czy nie jest to teren podmokły,
  • wymiary działki.

Kolejna kwestia, którą warto sprawdzić – czy dla danego obszaru sporządzona została mapa zagrożenia powodziowego lub mapa ryzyka powodziowego. Objęcie terenu takimi mapami nie tylko może świadczyć o ryzyku zalania działki, ale też wiąże się z utrudnieniami lub wręcz brakiem możliwości zabudowy takiej działki lub dokonania na niej nasadzeń.

Każda kupowana nieruchomość wymaga indywidualnej analizy, ale warto poczynić ten trud, by móc cieszyć się – w niedalekiej przecież przyszłości – własnym domkiem na Warmii lub Mazurach.